Runął na ziemię zaraz po stracie. Katastrofa samolotu w Australii
Trzy osoby zginęły w katastrofie samolotu na lotnisku w pobliżu Sydney w Australii. Prywatna maszyna rozbiła się tuż po stracie. - Pilot wzniósł się na wysokość około 30 metrów, wkrótce potem samolot zaczął opadać i runął na ziemię - relacjonował jedne z miejscowych policjantów.