Plusy i minusy: Resovia – Lech 1:0
Dzień 26 września 2024 roku przeszedł do niechlubnej historii Lecha Poznań. W bardzo smutnym, pełnym rozczarowań roku doszło do pucharowej katastrofy Kolejorza, który w sezonie bez europejskich pucharów mógł m.in. powtórzyć rozgrywki 2021/2022, w których za Macieja Skorży aż do 2 maja grał o dublet.
Lech Poznań już na pewno nie powtórzy tamtego niezapomnianego sezonu. Nie zdobędzie dubletu po 41 latach, nie odzyska też Pucharu Polski, który będzie mógł zdobyć najwcześniej 2 maja 2026 roku, czyli po prawie 17 latach od sięgnięcia po niego na Stadionie Śląskim w Chorzowie. W pucharowej edycji 2024/2025 drużyna mająca na głowie tylko 2 fronty ośmieszyła się już na starcie, w I rundzie, odpadła jeszcze zanim do gry przystąpiły takie zespoły jak Śląsk Wrocław, Jagiellonia Białystok czy Legia Warszawa.
Kolejnym minusem jest to, z kim opadł Lech Poznań. Trener Resovii chyba nie wierzył w ten awans i skupił się na II-lidze. Wystawił zmienników, którzy ambicją, prostą grą z kontry oraz szczelną defensywą poradzili sobie z Kolejorzem. Hańbę w Rzeszowie z dnia 26 września 2024 można porównać z pucharową kompromitacją lata temu z Pogonią Oleśnica, Stalą Stalowa Wola czy z Górnikiem Pszów. Była to większa kompromitacja niż z Olimpią Grudziądz czy Miedzią Legnicą już ponad 10 lat temu, gdyż te drużyny były wyżej notowane od Resovii i przede wszystkim – nie grały zmiennikami.
Trener Niels Frederiksen ośmieszający dawniej Brondby Kopenhaga, z którym przegrywał z III-ligowcem nawet 0:4 ewidentnie nie wyciągnął wniosków, znowu nie poradzi sobie z grą co 3-4 czy z umotywowaniem zmienników na rozgrywki pucharowe. Skład wystawiony przez Duńczyka był zupełnie nietrafiony, danie szansy takim piłkarzom jak Ian Hoffmann, Filip Jagiełło czy Stjepan Loncar okazało się bolesne w skutkach, ci piłkarze są słabi (Hoffmann) lub nieprzygotowani fizycznie i nie powinni grać o stawkę od pierwszej minuty (Jagiełło + Loncar). Trener Niels Frederiksen zbyt mocno zarotował, zlekceważył Resovię, piłkarze z zaległościami treningowymi tacy jak Loncar zaniżali poziom, człapali po murawie, a trener widząc to co się dzieje zaczął ich z czasem zmieniać i wprowadzać lepiej przygotowanych, podstawowych piłkarzy. Niestety nic to nie dało, Joel Pereira, Afonso Sousa czy nawet Patrik Walemark, który też ma zaległości treningowe nic nie wnieśli do gry słabego zespołu.
Nietrafiona pierwsza jedenastka, którą Niels Frederiksen szybko zaczął zmieniać wprowadzaniem nowych piłkarzy oraz fatalna postawa zawodników, którzy po wejściu na murawę nic nie wnieśli miała wpływ na grę Lecha Poznań, jaką ostatni raz widzieliśmy w maju. Już w 8 minucie Kolejorz dał się skontrować dostając trzy ostrzeżenia w jednej akcji, które go nie obudziły. W 16 minucie Resovia zdobyła już gola oddając wtedy trzeci oraz ostatni celny strzał w tym meczu. W Lechu Poznań brak kontroli nad boiskowymi wydarzeniami miał fatalne skutki, za to brak pomysłu na grę doprowadził do szybko widocznego problemu w ataku pozycyjnym, w którym nasz zespół bił głową w mur. Lech oddał wczoraj aż 24 strzały, ale tylko 5 uderzeń było celnych. Poznaniacy rzadko sprawdzali umiejętności doświadczonego Michała Gliwy, który nie dał się zaskoczyć również po stałych fragmentach gry. Po nich Kolejorz nie stworzył już żadnego zagrożenia, dużym rozczarowaniem były przede wszystkim wrzutki Joela Pereiry ze stojącej piłki.
Po hańbie z czwartą ekipą II-ligi drużynie Lecha Poznań pozostały już tylko mecze raz na tydzień, mecze w weekend i dużo odpoczynku przez aż trzy przerwy na kadrę, jakie zostały do końca sezonu 2024/2025. Kalendarz od 29 września będzie nudniejszy od tego w nudnym sezonie 2023/2024, przed Kolejorzem do końca maja 2025 już tylko 3-4 mecze w miesiącu i tygodnie, w których na dane spotkanie będzie trzeba czekać dłużej niż przez 7 dni. Stracą na tym kibice, emocji będzie mniej, straci klub na zainteresowaniu jego losami w dni poza meczowe, stracą również niektórzy piłkarze. Nie ma już sensu rotować, przez co wielu zawodników będzie grało jeszcze mniej niż do tej pory.
Plusy meczu z Resovią 0:1
(brak)
Minusy meczu z Resovią 0:1
– Odpadnięcie z Pucharu Polski 2024/2025 po jednym meczu i minimum 17 lat czekania na trofeum
– Kompromitacja z rezerwowymi Resovii
– Nietrafiony skład ratowany później zmianami, które nic nie wniosły
– Fatalna postawa rezerwowych
– Brak pomysłu na grę, brak kontroli, kiepskie stałe fragmenty
– Tylko mecze w weekendy
Plusy meczu ze Śląskiem 1:0
– Kolejne zwycięstwo w lidze umacniające nas na prowadzeniu
– Przedłużenie dobrych pass
– Koniec złych serii ze Śląskiem
– Boiskowa kontrola
Minusy meczu ze Śląskiem 1:0
– Nieskuteczność
– Stałe fragmenty gry i dośrodkowania
Plusy meczu z Jagiellonią 5:0
– Kolejne zwycięstwo i to nad mocnym rywalem po kadrze
– Przedłużenie pass z Jagiellonią
– Przedłużenie serii w lidze
– Następny mecz w stylu Lech
– Liczby skrzydłowych i zmienników
Minusy meczu z Jagiellonią 5:0
(brak)
Plusy meczu ze Stalą 2:0
– Zwycięstwo pozwalające utrzymać fotel lidera
– Odczarowanie wielu złych pass
– Efektowna, a później efektywna gra do końca meczu
– Kolejne liczby ofensywnych piłkarzy
Minusy meczu ze Stalą 2:0
(brak)
Plusy meczu z Pogonią 2:0
– Zwycięstwo dające pozycję lidera
– Wysoka intensywność i determinacja
– Efektowna gra w ofensywie
– Kolejne liczby piłkarzy, którzy są w trakcie odbudowy
– Kolejny mecz na 0 z tyłu
Minusy meczu z Pogonią 2:0
(brak)
Plusy meczu z Zagłębiem 1:0
– Wygrana na wyjeździe
– Zwycięstwo na trudnym terenie
– Gra do 30 minuty
– Postawa Bartosza Mrozka
Minusy meczu z Zagłębiem 1:0
– Słaba gra przed 60 minut
– Brak boiskowej kontroli w środku pola
– Postawa zmienników
Plusy meczu z Rakowem 0:0
– Remis w składzie z drugoligowcami na trudnym terenie
– Postawa Bartosza Mrozka
– Wysoka intensywność
Minusy meczu z Rakowem 0:0
– Duże problemy w ataku pozycyjnym
– Mała liczba stworzonych sytuacji
– Słaba druga połowa
– Gra dwóch zmienników
Plusy meczu z Lechią 3:1
– Pewne zwycięstwo po efektownej pierwszej połowie
– Liczby skrzydłowych, 2 gole Mikaela Ishaka
– Przedłużone passy z Lechią
– Liczba stworzonych sytuacji, wysoka intensywność
Minusy meczu z Lechią 3:1
– Przegrana druga połowa
– Gra zmienników
Plusy meczu z Widzewem 1:2
– Liczba stworzonych sytuacji w drugiej połowie
– Wysoka intensywność, choć mniejsza od Widzewa
Minusy meczu z Widzewem 1:2
– Kompletny paraliż do 30 minuty i 2 stracone gole
– Słabe taktyczne spotkanie przez wiele minut
– Kolejny nieudany mecz na wyjeździe
– Porażka z Widzewem w Łodzi po prawie 18 latach
Plusy meczu z Górnikiem 2:0
– Ligowe przełamanie w dobrym stylu
– Wygrana po latach na ligową inaugurację u siebie i przełamanie z Górnikiem
– Duża liczba stworzonych sytuacji i strzałów, wysokie xG
– Wysoka intensywność gry
Minusy meczu z Górnikiem 2:0
– Problemy z decyzyjnością lub z wykonaniem ostatniego podania
– Zbyt łatwe oddanie pola gry rywalowi po przerwie
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post Plusy i minusy: Resovia – Lech 1:0 first appeared on KKSLECH.com.