ru24.pro
KKS Lech Poznań
Сентябрь
2024
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28
29
30

Po jednym meczu, najdłuższa przerwa i powtórka

0

Dnia 26 września 2024 roku Lech Poznań dokonał prawie niemożliwego. Odpadł z II-ligowcem grającym w rezerwowym składzie ponosząc jedną z największych klęsk w ponad 100-letniej historii klubu. Górnik Pszów, Stal Stalowa Wola, Pogoń Oleśnica to czołówka pucharowych kompromitacji Kolejorza, który wczoraj do tego grona dopisał Resovię.

Dzień 26 września 2024 był historyczny nie tylko dla Lecha Poznań. Również Puchar Polski dawno nie widział sytuacji, w której rezerwy danego klubu zaszłyby dalej od pierwszej drużyny. Niestety ta hańba nie jest niczym nowym dla Nielsa Frederiksena, który w Danii nie radził sobie podczas meczów co 3-4 dni, nie radził sobie w pucharze krajowym i nadal jest z nim „pokłócony”. Swój antyrekord ustanowił też Kolejorz, który jeszcze nigdy nie miał takiej przerwy pomiędzy trofeami.

PO JEDNYM MECZU

Pucharowy sezon 2024/2025 przypomniał rozgrywki 2018/2019. Wtedy Ivan Djurdjević miał nawet lepszy początek od Nielsa Frederiksena, wygrał w pierwszych 4 kolejkach Ekstraklasy, a w listopadzie już go nie było. Ostatni raz Lech Poznań odpadł z Pucharu Polski z niżej notowanym rywalem przed 6 laty, gdy 1:0 pokonał nas I-ligowy wtedy Raków Częstochowa. Kiedy wcześniej odpadliśmy z Pucharu Polski już po jednym meczu? W sezonie 2017/2018, gdy 3:0 rozbiła nas Pogoń Szczecin. Niels Frederiksen i obecny zespół dokonał jednak rzeczy niebywałej, wcześniej Lech Poznań ostatni raz odpadł na tym etapie Pucharu Polski (dziś I runda, dawniej 1/32 finału) w latach 50-tych przegrywając z Pomorzaninem Toruń, Stalą Mielec i Polonią Gdańsk.

NAJDŁUŻSZA PRZERWA

Lech Poznań nie grałby w I rundzie Pucharu Polski 2024/2025, gdyby wiosną awansował do europejskich pucharów. Brak awansu nie pomógł Kolejorzowi w końcu zaistnieć w tych rozgrywkach, nie ma już szans na 5 milionów złotych czy na grę w eliminacjach do Ligi Europy. Licznik Pucharów dnia 19 maja 2009 roku zatrzymał się na pięciu takich trofeach i od tamtej pory pięciu przegranych finałach. Kolejorz najszybciej będzie mógł zdobyć Puchar Polski dnia 2 maja 2026 roku, a więc po 17 latach od triumfu na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Takiej przerwy pomiędzy trofeami nigdy jeszcze nie mieliśmy, najdłuższa trwała właśnie 16 lat. W 1988 roku Kolejorz pokonał w rzutach karnych Legię Warszawa, po 16 latach w 2004 roku ograł ją w finałowym dwumeczu (2:0 oraz 0:1).

Zdobywca Pucharu Polski: 1982, 1984, 1988, 2004, 2009
Finalista Pucharu Polski: 1980, 2011, 2015, 2016, 2017, 2022

Lech Poznań w Pucharze Polski od ostatniego wygranego finału 19 maja 2009:

Finał (5x): 2011, 2015 i 2016 Legia, 2017 Arka, 2022 Raków
Półfinał (1x): 2020 Lechia
Ćwierćfinał (3x): 2012 Wisła, 2021 Raków, 2024 Pogoń
1/8 finału (1x): 2013 Miedź
1/16 finału (5x): 2009 Stal, 2012 Olimpia, 2017 Pogoń, 2018 Raków, 2022 Śląsk
I runda (1x): 2024 Resovia

REZERWY ZASZŁY DALEJ

Lech Poznań na Pucharze Polski 2024/2025 zarobił tylko 15 tysięcy złotych, rezerwy będące w I rundzie (losowanie w poniedziałek o 16:30) już mają pewną kwotę w wysokości 45 tysięcy złotych. Lech II Poznań doszedł w Pucharze Polski dalej od Lecha Poznań, a to oznacza, że sezon 2024/2025 jest pierwszym od rozgrywek 1994/1995, w którym rezerwy danego klubu zaszły dalej od pierwszej drużyny. Wtedy do wyższej fazy doszły rezerwy Petrochemii Płock (dziś to Wisła Płock).

Co ciekawe Lech Poznań po odpadnięciu z Pucharu Polski mógłby oddelegować niektórych piłkarzy do udziału w kolejnej fazie i wciąż walczyć o trofeum. To jednak scenariusz science-fiction, o którym w klubie nikt nie pomyśli, a tym bardziej, że przy Bułgarskiej nie ma ciśnienia na zdobywanie trofeów za wszelką cenę. Już miejsce na podium będzie oznaczało progres względem poprzedniego sezonu 2023/2024, dział skautingu trafił z transferem Alexa Douglasa, jest nowy trener, który odbudował wielu piłkarzy, dlatego już dziś w Lechu mogą mówić o wielkim sukcesie. Mimo wszystko regulamin PZPN pozwala grać dalej w Pucharze Polski aż trzem zawodnikom, którzy wystąpili przeciwko Resovii oraz tym, którzy nie zagrali z tym rywalem.

Wyciąg z regulaminu PZPN

Kogo mógłby wystawić Lech Poznań w 1/16 finału Pucharu Polski? Mógłby np. sklecić mocny na papierze skład rezerw taki jak: Mrozek – Pereira, Salamon, Pingot, Andersson – Murawski, Dudek – Hotić, Gmur, Hakans – Ishak a na ławce posadzić m.in. Ba Louę, Mońkę, Lismana czy Wilaka. Należy jednak pamiętać, że to jest wyłącznie scenariusz science-ficion, informacja czysto regulaminowa, w rzeczywistości coś takiego na pewno się nie wydarzy.

Dawniej taka sytuacja miała jednak miejsce i to w Lechu Poznań, który jako Lech II Poznań dotarł do półfinału Pucharu Polski. Tak było sezonie 1967/1968, w którym Kolejorz na etapie obecnej I rundy ograł na wyjeździe Lechię Szczecinek 1:0. Następnie w późniejszych fazach grali już zawodnicy z pierwszej drużyny, którzy po wygraniu w karnych z trzema klubami – Śląskiem Wrocław, Avią Świdnik oraz GKS-em Katowice, odpadli dopiero w półfinale ulegając u siebie Górnikowi Zabrze 0:2 (górnicy zdobyli Puchar Polski).

POWTÓRKA

Niels Frederiksen mający w swojej karierze tylko jedno trofeum zdobyte z wielkim szczęściem niestety nie wyciągnął wniosków z pracy w Danii. W Brondby Kopenhaga mówiło się o problemach tego trenera z łączeniem gry co 3-4 dni, ten tydzień był dla niego egzaminem, którego Frederiksen nie zdał, a to źle wróży przed ewentualną rywalizacją Lecha Poznań w europejskich pucharach 2025/2026.

Niels Frederiksen swoje największe pucharowe klęski poniósł w ostatnich latach, w 2020 roku trenując Brondby przegrał w 1/8 finału pucharu krajowego z anonimowym klubem Fremad Amager 1:2, a jesienią 2022 roku w jeszcze wcześniejszej fazie poległ z III-ligowym obecnie Aarhus Fremad i to aż 0:4. Na ten temat latem dyskutowaliśmy z przedstawicielem strony o Brondby Kopenhaga, który pucharowe klęski Nielsa Frederiksena tłumaczył następująco.

„Nie udało mu się zmotywować zawodników. Odpadnięcie z Pucharu Danii z Aarhus Fremad (III-liga) było jedną z naszych najbardziej zawstydzających porażek w historii Brondby, może nawet najgorszą. Piłkarze nie wyglądali na gotowych do gry w tamtym meczu. W przegranych pucharowych meczach zawsze graliśmy rezerwami, ale to nie było tak, że graliśmy grupą 17-latków. To byli główni zmiennicy podstawowych piłkarzy.” – poinformował w lipcu duński kibic Toke Møller Theilade będący autorem strony o Brondby Kopenhaga – vilfortpark.dk.

54-latek do kompromitacji w Brondby Kopenhaga z II i III-ligowcem dorzucił hańbę z Resovią występująca na trzecim poziomie rozgrywkowym, która dodatkowo grała w rezerwowym składzie. To nie koniec. Dawniej Niels Frederiksen odpadł z duńskim II-ligowcem Roskilde szkoląc Lyngby oraz z Lyngby z drugiego poziomu, gdy prowadził Esbjerg będące swego czasu za słabe na Ruch Chorzów w europejskich pucharach.

MECZE RAZ NA TYDZIEŃ

Odpadnięcie z Pucharu Polski oznacza, że Lech Poznań za czasów Karola Klimczaka może zdobyć już tylko 3 trofea na 28 możliwych. Obecnie pozostało nam już jedynie obronić 1. pozycję w Ekstraklasie, by sezon 2024/2025 nie wyglądał jak wiele poprzednich. Hańba na etapie I rundy Pucharu Polski oznacza, że do końca rozgrywek Kolejorz będzie rywalizował już tylko raz na tydzień, rozgrywał 3-4 mecze w miesiącu, przerwy pomiędzy niektórymi kolejkami będą dłuższe niż 7 dni, a do tego trzeba będzie się zmierzyć z trzema nudnymi przerwami na kadrę (łącznie 6 tygodni). W kolejnym sezonie z rzędu Lech Poznań będzie przyciął uwagę kibiców głównie w dni pomeczowe i jeden dzień po spotkaniu. Oczywiście sytuacje może ratować gra Kolejorza w Ekstraklasie, w tym ciągłe liderowanie aż do ostatniej kolejki zaplanowanej na 24 maja 2025 roku.

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

The post Po jednym meczu, najdłuższa przerwa i powtórka first appeared on KKSLECH.com.