Trump grzmi o "potrójnym sabotażu". Żąda śledztwa od ONZ
Potrójnym sabotażem Donald Trump nazwał incydenty, do których doszło podczas jego wizyty w siedzibie ONZ w Nowym Jorku. Chodzi o awarię ruchomych schodów, telepromptera i systemu dźwiękowego, przez co - zdaniem Trumps - słuchający wystąpienia przywódcy innych państw nie mogli go usłyszeć. "Prawdziwa hańba" - stwierdził. Prezydent USA zażądał od ONZ wszczęcia śledztwa w tej sprawie.