Uciekli z reżimu. "Klimat jak z Orwella, karana jest nawet myślozbrodnia"
Trwający od ponad 30 lat totalitarny reżim Alaksandra Łukaszenki byłby groteskowy, gdyby nie był tak straszny. Totalitarna dyktatura to ludzkie dramaty, groźba trzech lat gułagu za granie muzyki, sprawdzanie telefonu z nieprawomyślnymi treściami, wreszcie nielegalna ucieczka przed siepaczami "Baćki". Dziś odbędą się kolejne "wybory" prezydenckie na Białorusi. Zwycięzca jest z góry znany.