Syn Donalda Trumpa urządził obiad na Grenlandii. Przyszli bezdomni
Donald Trump Jr. na polecenie ojca poleciał do Grenlandii, gdzie spotkał się z mieszkańcami. Dyrektor hotelu, w którym zorganizowano lunch, przekazał jednak, że zaproszeni goście przybyli wprost z ulicy i byli osobami bezdomnymi. Skusiła ich po prostu perspektywa darmowego jedzenia w zamian za m.in. założenie czapki z napisem "MAGA".