Na łańcuchu, bez kropli wody czekała na człowieka. Tłumaczenia właścicielki nie mieszczą się w głowie
0
Przywiązana do płotu, wychudzona i bez kropli wody – tak konała suczka znaleziona na ogródkach działkowych w Chorzowie. Zostawiona na pastwę losu w upale, czekała na człowieka, który już nigdy po nią nie wrócił. Gdy w końcu ktoś się zatrzymał, było za późno. Właścicielka tłumaczyła później, że "nie mogła jej zabrać po przeprowadzce".