Traktorzysta holował auto... bez kierowcy. A to nie wszystko. Totalny szok, co się okazało
0
Mieszkaniec Podkarpacia miał ponad trzy promile alkoholu, gdy stwierdził, że odholuje traktorem zepsute auto na złom. Przedsięwzięcie było tym bardziej karkołomne, że samochód nie miał silnika. Nie było też nikogo chętnego, kto usiadłby za jego kierownicą. Finał tej eskapady mógł być tylko jeden.