Rozmawialiśmy z góralami. Są załamani nowym "trendem" wśród turystów. "Arabowie nie uratują"
0
Zakopane teraz tętni życiem, ale w jeszcze w lipcu tak nie było. Sprzedawcy w zdecydowanej większości są załamani i liczą straty. — To najgorszy sezon od lat — mówi "Faktowi" pani Stanisława, która w stolicy Tatr sprzedaje lokalne sery. Na dodatek to, że teraz przyjeżdża więcej turystów, nie oznacza gigantycznych zarobków. Górale obserwują bowiem nową tendencję: ludzie oglądają, ale rzadko coś kupują.