Wstali rano i nie wierzyli własnym oczom. To skutki nocnej wizyty. "Wypił barszcz"
0
Mieszkańcy Habkowców w Bieszczadach wprost nie wierzyli własnym oczom, gdy rankiem wyszli na podwórko swojego domu. Widok, jaki zastali, przypominał pobojowisko. Wszędzie porozsypywane były śmieci, poprzewracane kubły, rozerwana siatka. Zniknął nawet barszcz, który studził się na ganku! "Niedźwiedzia nocne hulanki" — komentują leśnicy z Nadleśnictwa Cisna.