Śmierć 27-latka u fryzjera. "Nie mamy podstaw, by mówić o czymś innym"
0
Nic nie zapowiadało tragedii. To miało być zwykłe sobotnie popołudnie. 27-latek wybrał się do salonu fryzjerskiego w Kraszewicach (woj. wielkopolskie). Żywy już stamtąd nie wyszedł. Młody mężczyzna stracił przytomność i, pomimo udzielonej pomocy, już jej nie odzyskał. Prokuratura przekazała wstępne wyniki sekcji zwłok 27-latka.