Wichura w Rzeszowie zrywała dachy
0
– Usłyszałam szczęk blach i straszny huk. To dosłownie trwało sekundę i z domu sąsiadki zleciało pół dachu – opowiada mieszkanka osiedla Załęże w Rzeszowie. Nie tylko tu wichura we wtorek czyniła wielkie szkody. Żywioł szalał na całym Podkarpaciu. Podmuchy wiatru przekraczały 100 km/h. Uszkodzonych jest ponad 40 budynków. Zostało powalonych dziesiątki drzew. Wiele gospodarstw nie ma prądu z powodu pozrywanych linii energetycznych. Na szczęście wieczorem wiatr osłabł, ale nadal trwa usuwanie szkód.