To świństwo zabiło George'a Michaela. "To niebywałe, że żył tak długo"
0
Informacja o nagłej śmierci George'a Michela wstrząsnęła fanami na całym świecie. Legendarny wokalista grupy Wham! odszedł w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia w swojej posiadłości pod Londynem. Menadżer 53-latka poinformował, że przyczyną śmierci artysty była niewydolność serca. Według brytyjskiego dziennika „Daily Mail” to uzależnienie od heroiny i marihuany było powodem złego stanu piosenkarza. Gwiazdor miał palić nawet do 25 skrętów dziennie.