Miliony na osłodę
Robert Lewandowski do wyników plebiscytu „Złotej Piłki” podszedł z humorem, co świadczy o jego zdrowym dystansie do tego typu zabaw. W przeciwieństwie do polskich mediów, które 16. miejsce naszego najlepszego piłkarza uznały za wielką obrazę - pisze Andrzej Wasik.