Porażka 1:5 z Realem pomogła Legii. Dzięki niej piłkarze zaczęli grać
– Zdarzają się zwycięstwa, które przychodzą bez powodu, a wręcz zwiastują przyszłe klęski. A bywają też całe serie porażek, które prowadzą do celu. Moim zdaniem ta porażka w Madrycie była właśnie jedną z nich – efektem jej był fakt, że piłkarze – jakkolwiek to banalnie zabrzmi – zaczęli grać – pisze Krzysztof Stanowski.