Rafał Kot: Nie jesteśmy już chłopcami do bicia
Nie winię Maćka o niedzielny konkurs, choć rozumiem kibiców, którzy chcą, by syn wskoczył wreszcie na podium. Powiem nieskromnie, że na to zasługuje - twierdzi wiceprezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego.