Groźne awarie w elektrowni atomowej niedaleko Białegostoku?
0
Czy Polacy powinni się bać atomowych ambicji Aleksandra Łukaszenki? Budowana przez niego (przy rosyjskim wsparciu) elektrownia w Ostrowcu (obwód grodzieński) stwarza ponoć zagrożenie dla całego regionu. Jak donosi Onet.pl Białoruś nie wpuszcza międzynarodowych obserwatorów, by ci ocenili poziom bezpieczeństwa inwestycji, która ma zacząć działać już w 2018 roku. Tymczasem - jak powiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite - w elektrowni zdarzają się groźne awarie. Dlaczego więc Białoruś (i pośrednio Rosja) nie chce poddać się kontroli? Bo siłownia ma być wykorzystywana w sposób niekonwencjonalny...