Kiszczak miga się od zapłacenia 15 tys. zł. I to mimo wyroku.
0
Choć gen. Czesław Kiszczak został uznany winnym członkostwa w związku przestępczym o charakterze zbrojnym (tak zdefiniowano jego winę za wprowadzenie stanu wojennego i zbrodnie, które podczas tej wojskowej junty dokonywano) były komunistyczny kacyk nie zamierzał płacić za swój proces. Chciał pieniędzy od swojego starego kumpla z KC PZPR – Stanisława Kani. Chodzi o ponad 15 tys. zł.