Jest decyzja sądu w sprawie nożownika z Legnicy. Gdy został doprowadzony do sądu, ukrywał swoją twarz

Mrożące krew w żyłach sceny w Legnicy na Dolnym Śląsku. 11 marca na alei Rzeczpospolitej nożownik ranił dwie osoby. Jeden z mężczyzn mimo wysiłków lekarzy zmarł na stole operacyjnym. Z kolei drugi z poszkodowanych po opatrzeniu ran został wypisany ze szpitala. Podejrzany Krzysztof P. zbiegł z miejsca zdarzenia. Następnego dnia został zatrzymany przez mundurowych i noc spędził w policyjnym areszcie. W czwartek (13 marca) 41-latek trafił przed oblicze prokuratora, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. Legnicki sąd zdecydował o dalszym losie nożownika.