Jego wiza wygasła ćwierć wieku temu. Rekordzista w rękach policji
Brytyjczyk, zatrzymany przez policję w Tajlandii, przebywał w kraju nielegalnie przez 9135 dni. Mężczyzna wjechał do kraju w 2000 roku jako turysta, ale nigdy nie przedłużył swojej 30-dniowej wizy turystycznej. Ułożył sobie życie z nową kobietą i nigdy nie podjął się żadnej pracy. Podczas wcześniejszych kontroli wmawiał służbom, że jest w trakcie załatwiania dokumentów.