PlusLiga. Asseco Resovia odzyskała pewność siebie. Ropret: Zaczęliśmy wierzyć w nasz system gry
– Chcemy jak najdłużej kontynuować zwycięską serię – powiedział po meczu w rozmowie z redakcją plusliga.pl Gregor Ropret, rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów. Siatkarze z Rzeszowa w sobotę pokonali Indykpol AZS Olsztyn 3:0, odnosząc swoje piąte ligowe zwycięstwo z rzędu. Mimo trudnego momentu w drugim secie, rzeszowianie zdołali odwrócić tej partii i zapisać ją na swoim koncie. Takie wydarzenia według Słoweńca budują jeszcze większą pewność siebie przed kolejnymi wyzwaniami.
Seria zwycięstw buduje Resovię
Asseco Resovia w ostatnim czasie jest w znakomitej formie. Od 11.01.2025 roku nie przegrała ani jednego ligowego spotkania. Siatkarze z Podkarpacia mają na swoim koncie wygrane z zespołami z absolutnego topu PlusLigi – BOGDANKĄ LUK Lublin, PGE Projektem Warszawa, czy Norwidem Częstochowa. Po pokonaniu AZS-u Olsztyn dołożyli kolejne zwycięstwo do swojej serii, która sięga już siedmiu wygranych, jeśli wliczymy mecze Pucharu CEV. – Znaleźliśmy w końcu dobry rytm gry i nawet jak jesteśmy w trudnym momencie, to zachowujemy dużo więcej spokoju niż wcześniej – podkreślił po meczu Gregor Ropret.
Mecz z drużyną z Olsztyna wcale nie należał do łatwych. W drugim secie rywale prowadzili już 17:11, ale Resovia pokazała się z najlepszej strony, udowadniając, że potrafi odwracać losy spotkania. – Nie są to częste przypadki, ale my od pewnego czasu zaczęliśmy wierzyć w nasz system gry i w naszą siatkówkę. Dlatego teraz lepiej gramy i ogólnie wszystko wygląda lepiej po naszej stronie – dodał rozgrywający ekipy z Rzeszowa.
Dobra komunikacja na boisku
Jednym z atutów Asseco Resovii jest wszechstronność w ataku. Gregor Ropret podkreślił, że może na tym etapie sezonu może liczyć na skuteczność graczy na skrzydłach, ale również ma odejście na środek siatki. – To jest bardzo korzystne, że w końcu jesteśmy już ze sobą fajnie zgrani i widać w zespole dobry rytm gry. Teraz bardziej mogę się skupić na tym, jak poukładać grę w zależności od sytuacji, a nie na tym jakiej piłki każdy z chłopaków potrzebuje – zaznaczył w pomeczowej rozmowie. I dodał: – Myślę, że komunikacja i wzajemne czucie gry jest już pomiędzy wszystkimi zawodnikami. Mam nadzieję, że tak zostanie do końca sezonu.
Kolejne wyzwania na horyzoncie
Przed drużyną z Rzeszowa kluczowe spotkania w europejskich pucharach. W środę zmierzą się w ćwierćfinale Pucharu CEV z tureckim Fenerbahce Medicana. – To jest bardzo dobra drużyna, z doświadczonymi zawodnikami, którzy są znani i utytułowani na arenie międzynarodowej, bo mają na koncie medale igrzysk olimpijskich czy mistrzostw świata. Uważam, że czeka nas trudny mecz, zwłaszcza ten pierwszy w Turcji – zwrócił uwagę słoweński rozgrywający. Aby wygrać tę potyczkę, rzeszowianie muszą zagrać z wiarą i dużą determinacją, tak jak ostatnio w meczach PlusLigi. – Jeśli tak będzie, to jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie – dodał Ropret.
Po meczu w Turcji Asseco Resovia wróci do zmagań w PlusLidze. W następnej kolejce zmierzy się z Cuprum Stilon Gorzów. W ich pierwszym spotkaniu klub z Rzeszowa nieoczekiwanie przegrał z tym rywalem. Teraz będzie miał okazję do rewanżu na boisku przeciwnika. – Z Gorzowem rozegraliśmy jedno z najgorszych spotkań w tym sezonie. Uważam, że biorąc pod uwagę naszą aktualną dyspozycję i dobry rytm gry na pewno rywalom będzie trudniej nas pokonać – przyznał Słoweniec.
Kluczowy moment sezonu
Gregor Ropret zdaje sobie sprawę, że walka o wyższą lokatę w tabeli będzie trudna. Na ten moment Resovia ma 4 punkty straty do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która nie grała jeszcze w tej kolejce. Priorytetem dla ekipy z Podkarpacia jest jednak optymalna forma na play-off. – W tym momencie chcemy jak najdłużej kontynuować zwycięską serię, bardzo dobrze grać i świetnie się czuć na boisku. Potem w play-offach wiemy, że wszystko zaczyna się od zera i trzeba się do nich porządnie przygotować – podkreślił rozgrywający.
Obecna forma drużyny daje dużą nadzieję na skuteczną walkę w decydującej części sezonu. – Najważniejsze dla nas jest dotrzeć do play-off w jak najlepszym zdrowiu, wysokiej dyspozycji i przygotować się bardzo dobrze do ciężkiej rywalizacji, mając też pewność siebie, którą teraz odczuwamy – powiedział Ropret. Przyznał, że na tamtym etapie nie będzie już słabych zespołów, więc tak naprawdę ciężko powiedzieć z kim chciałby się zmierzyć w ćwierćfinale. – Myślę, że stawka mocnych zespołów w PlusLidze jest tak szeroka, że ciężko jest nawet ocenić z kim grałoby się lepiej w pierwszej rundzie, czy to byłaby Warszawa, czy ZAKSA, czy np. Lublin – zakończył rozmowę słoweński rozgrywający.
Zobacz również:
Asseco Resovia odnalazła równowagę i jest gotowa na niespodziankę sezonu?
Artykuł PlusLiga. Asseco Resovia odzyskała pewność siebie. Ropret: Zaczęliśmy wierzyć w nasz system gry pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.