Polacy za granicą. "Nie zawsze się lubimy, ale do pracy zatrudniamy tylko swoich"
Nie tak dawno media obiegła wieść o tym, że Robert Lewandowski, do budowania i wykańczania swojej posiadłości w Hiszpanii, zatrudnił jedynie… Polaków. I nie jest to wcale odosobniona sytuacja. O ile rodacy za granicą często nie pałają do siebie sympatią, o tyle - jeśli mają komuś zlecić pracę - to właśnie innym Polakom. Z czego to wynika i czy faktycznie tak jest? Opowiem z perspektywy Polki mieszkającej za granicą.