ru24.pro
World News in Polish
Январь
2025
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31

Wnioski po trzecim zimowym sparingu

0

Za Lechem Poznań jest już trzeci z czterech zimowych meczów towarzyskich w trakcie przygotowań do rundy wiosennej sezonu 2024/2025. Drugi czwartkowy mecz kontrolny rozegrany w innym składzie wypadł o wiele lepiej i nie chodzi tutaj wcale o suchy rezultat sparingu.

Po trzecim zimowym sparingu tradycyjnie można wysnuć kilka niezobowiązujących wniosków na temat gry Kolejorza oraz poszczególnych piłkarzy. Więcej poniżej.

CIĘŻARY DO 26 MINUTY I GOL ZMIENIAJĄCY WSZYSTKO

Trener Lecha Poznań, Niels Frederiksen na drugi sparing z ósmą drużyną ligi serbskiej wystawił zupełnie inny skład, niż wcześniej na towarzyski mecz z bułgarskim wiceliderem. Drugie czwartkowe zestawienie znowu było eksperymentalne, na bokach obrony zagrali skreśleni już zawodnicy, na dziesiątce pojawił się Sammy Dudek, a na lewej flance Bryan Fiabema. Zespół Cukaricków od początku grał z dużą determinacją, wysoko zawiesił poprzeczkę Lechowi, zawiesił ją wyżej od Botevu, który rano grał wolno, przewidywalnie i bez ambicji. Serbowie dobrze weszli w popołudniowy mecz, atakowali głównie skrzydłami zagrywając wiele piłek za plecy naszych bocznych obrońców. Po jednej z takich akcji i po wrzutce w pole karne zdobyli gola głową, na którego z przebiegu gry zasługiwali. Przeciwnicy od początku zmuszający nasz zespół do większego wysiłku, w 20 minucie przeprowadzili akcję lewą stroną, w której znowu spóźniony był Ian Hoffmann, a później w odpowiednim momencie do główki nie wyskoczył zrezygnowany Elias Andersson. Lech Poznań do 26 minuty nic nie pokazał, w końcu długim zagraniem do przodu popisał się Andersson, do piłki doszedł Hoffmann, podał ją na środek pola karnego, skąd do siatki na raty trafił Mikael Ishak. Ten gol dla Lecha Poznań całkowicie odmienił mecz, poznaniacy zaczęli grać szybciej, składniej, zaczęli wymieniać wiele podań w środkowej strefie i zyskiwać coraz to większą przewagę. Lech od 27 minuty w końcu grał w piłkę, a mając w szeregach aktywnego Patrika Walemarka czy Gisli Thordarsona zaczął przypominać Kolejorza, jakiego wszyscy chcemy oglądać.

PIŁKARSKA DOMINACJA

W przerwie trener rywala wymienił większość piłkarzy, w Lechu doszło tylko do jednej zmiany, dlatego po 9 dniach obozu można było obawiać się o kondycję poznaniaków w drugiej połowie. W rzeczywistości zawodnicy Nielsa Frederiksena od początku drugiej części drugiego czwartkowego sparingu mieli wyraźną przewagę, lepiej operowali piłką w środku pola, biegali, z determinacją prowadzili swoje ataki, dużo lepiej niż rano stwarzali sobie sytuacje podbramkowe i szybko wyszli na prowadzenie 2:1. Po 60 minucie nic się nie zmieniło, to nadal Lech przeważał, lepiej od Serbów czuł się z piłką przy nodze, zespół Cukarcików niby biegał, ale jakością nie dorównywał poznaniakom. W naszym zespole wciąż błyszczeli Patrik Walemark i Gisli Thordarson imponując efektownymi podaniami, co jakiś czas dobre dośrodkowanie w pole karne wykonywali boczni obrońcy w postaci Iana Hoffmanna oraz Eliasa Anderssona, pożyteczny w ataku był Mikael Ishak robiący czasem miejsce kolegom z drużyny czy Sammy Dudek, który rozkręcał się z każdym kolejnym kwadransem. Po zmianie stron Lech Poznań już nie przeważał w rywalizacji z tym przeciwnikiem a dominował nad Cukarickami Belgrad, które w wielu sytuacjach były bezradne. W końcu nawet pojedyncze akcje Serbów bocznymi sektorami boiska nie były groźne dla Kolejorza, między słupkami stał Filip Bednarek wyłapując wszystkie dośrodkowania.

MOGŁO BYĆ WYŻEJ

W drugim czwartkowym meczu kontrolnym Lech Poznań pierwszy raz w sezonie 2024/2025 odrobił wynik i wygrał. Oczywiście, trzeba pamiętać o tym, że był to tylko sparing z serbskim średniakiem, lecz na pewno warto docenić występ Kolejorza od 27 minuty. Od tamtej pory Lech grający w eksperymentalnym składzie bez m.in. Antonio Milicia i Afonso Sousy (mają wrócić do zajęć w poniedziałek) dominował nad Cukarickami, znowu dobrze wyglądał Patrik Walemark, łatwo dało się dostrzec atuty Gisliego Thordarsona umiejącego wykonać prostopadłe podanie otwierające innym lechitom drogę do bramki czy skok formy Mikaela Ishaka. Na tle ósmej drużyny Super Ligi dobrze wyglądali nawet Elias Andersson i Ian Hoffmann (2 asysty), choć wyłącznie w ofensywie, kiedy mieli trochę więcej wolnej przestrzeni. Lech Poznań stworzył sobie bardzo wiele szans, przy lepszej skuteczności zwyciężyłby dużo wyżej nad rywalem, który po 27 minucie przestał grać w piłkę.

WIADOMO CORAZ WIĘCEJ

Nie tyle co wynik 3:1 a gra Lecha Poznań w trzecim tureckim sparingu mogła nieco uspokoić kibiców. Po bardzo słabym występie z Botevem Płowdiw przyszedł mecz z Cukarickami Belgrad, w którym Kolejorz od 27 minuty wyglądał dobrze, a momentami nawet bardzo dobrze. Co wiadomo po ostatnich trzech sparingach? Źle wyglądają ofensywne stałe fragmenty gry, boki obrony i defensywa Lecha Poznań przy okazji kontr rywali. Nie mamy zmiennika dla Mikaela Ishaka, Elias Andersson i Ian Hoffmann w obronie są bardzo słabi, Gisli Thordarson może być bardzo pożytecznym piłkarzem już wiosną, a w gazie są skrzydłowi Daniel Hakans oraz Patrik Walemark, na których naciska Ali Gholizadeh. Przy okazji nie wiadomo, kto już 31 stycznia może tworzyć parę stoperów, ponieważ Niels Frederiksen dotąd mocno rotował środkowymi obrońcami i nie bał się stawiać m.in. na 18-letniego Wojciecha Mońkę. W trzech zimowych grach kontrolnych niebiesko-biali grali falami notując bilans 1-1-1, a także sprawiali wrażenie tajemniczej drużyny, której rywale na ten moment nie będą umieli rozszyfrować. W piątek Lech Poznań wraca do Polski, od poniedziałku przez 2 tygodnie będzie ćwiczył przy Bułgarskiej i te zajęcia wydają się być równie ważne, jak zakończony dziś 10-dniowy obóz w Larze. Istotna może być również próba generalna z FC Nordsjaelland (25 stycznia), którą sztab szkoleniowy już wcześniej postanowił utajnić.

Trzeci zimowy sparing 2025, czwartek, 16 stycznia, godz. 15:00
Lech Poznań – Cukaricki Belgrad 3:1 (1:1)

Bramki: 28.Ishak 60.Lisman – k. 76.Gmur – 20.Tufegdzić

Asysty: 1:1 – Hoffmann 2:1 – bez asysty 3:1 – Hoffmann

Żółte kartki: Thordarson – Tedić, Miladinović

Widzów: ok. 50

Lech:

Bednarek

Hoffmann
Mońka
Salamon
Andersson

Thordarson (79.Prajsnar)
Kozubal

Walemark (70.Gmur)
Dudek (79.Stankiewicz)
Fiabema (46.Lisman)

Ishak

Rezerwowi: Zborek, Prajsnar, Gmur, Stankiewicz, Lisman.

Kapitan Lecha: Ishak

Ustawienie Lecha: 1-4-2-3-1

Trenerzy: Frederiksen – Savić

Stan murawy: Średni (miejscami nierówna płyta boiska)

Pogoda: +15°C, słonecznie

Miejsce: Boisko treningowe Mardan Sport Kompleksi (Aksu, Turcja)

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

The post Wnioski po trzecim zimowym sparingu first appeared on KKSLECH.com.