Maresca: Musimy zrozumieć, co stało się w drugiej połowie
Choć Chelsea tylko zremisowała z Bournemouth, to gol Reece Jamesa ratujący jeden punkt w doliczonym czasie gry z pewnością był wyjątkowym momentem na The Bridge. To był pierwszy wystąp kapitana Chelsea w Premier League od ponad dwóch miesięcy...
Jestem bardzo szczęśliwy z jego powodu, zasłużył na to po trudnym okresie. Dał nam punkt, więc cieszę się z i niego i z jego wkładu dla zespołu. Teraz jego celem jest utrzymanie formy do końca sezonu.
We wspomnianej sytuacji obok piłki przy rzucie wolnym stał również Cole Palmer i nie do końca było wiadomo, który z zawodników wykona strzał.
Reece może się równać z Cole'em pod względem rzutów wolnych, ponieważ jest bardzo dobry. Postanowiliśmy postawić na Reece'a - strzelił gola a my jesteśmy zadowoleni, bo przynajmniej zdobyliśmy punkt - mówił Enzo Maresca.
Pierwsza odsłona meczu była prawdopodobnie jedną z naszych najlepszych pierwszych 45 minut w sezonie. Sposób, w jaki graliśmy z piłką i bez piłki, sposób w jaki stworzyliśmy tak wiele okazji - mieliśmy około 15 strzałów - ta połowa powinna zakończyć się innym wynikiem, zasłużyliśmy przynajmniej na 2-0.
W drugiej połowie opadliśmy z sił, musimy dojść do tego, dlaczego tak się stało. Szkoda, ponieważ kiedy grasz tak w pierwszej połowie, a graliśmy naprawdę, naprawdę dobrze, powinieneś być bardziej skuteczny.