PlusLiga. Mistrz zrewanżował się w ważnym meczu
Steam Hemarpol Częstochowa sprawił w tym sezonie już wiele problemów faworyzowanym zespołom, a przede wszystkim w pierwszej rundzie rozgrywek pokonał Jastrzębskiego Węgla. Tym razem górą jednak byli mistrzowie Polski.
JASTRZĘBSKI WĘGIEL I JEGO ZNAK FIRMOWY
W spotkanie lepie szli goście z Częstochowy (2:0). Łukasz Żygadło nie bał się korzystać ze swoich środkowych i jego zespół cały czas był o dwa oczka lepszy. Swoje grał Patryk Indra, również w polu zagrywki (13:10). Dopiero kontra Łukasza Kaczmarka pozwoliła miejscowym złapać kontakt punktowy (12:13), a kiedy długą wymianę skończył Tomasz Fornal, na tablicy wyników pojawił się remis po 17. Od tego momentu Jastrzębski Węgiel wrzucił wyższy bieg. Nie zawodziła ofensywa, a także blok-obrona (21:18). W końcówce jeszcze zrobiło się gorąco, ale premierowa partia padła łupem gospodarzy.
NORWID SOLIDNIE I NA REMIS
Jeszcze lepiej w drugą część meczu weszli częstochowianie. Kłopoty w ataku miał początkowo Kaczmarek, a na siatce świetnie radził sobie za to Daniel Popiela (6:3). Zygadło ponownie dobrze dyrygował grą swojej ekipy (12:8), do tego doszła dobra zagrywka Norwida (14:9). Odpowiedział na to jastrzębski blok i udane akcje Antona Brehme oraz Carle (13:14). Przy zagrywkach Francuza jastrzębianie doprowadzili do remisu (15:15). Wydawało się, że ponownie końcówka będzie wyrównana. Wszystko rozstrzygnęły jednak zagrywki Milada Ebadipoura (22:18) i po akcji ze skrzydła Bartłomieja Lipińskiego w meczu był remis.
ŁUKASZ KACZMAREK W DOBREJ DYSPOZYCJI
Set numer trzy rozpoczął się od wyrównanej gry, w której po chwili lepiej zaczęli radzić sobie podopieczni Marcelo Mendeza (6:4). W ataku dobrze prezentował się Tomasz Fornal (9:6), a na środku nie zawodził Anton Brehme (13:9). Jastrzębianie poszli za ciosem, ich łupem padały kolejne przedłużone odsłony, które często kończył Kaczmarek (21:15). Ostatni punkt wywalczył Norbert Huber (25:17).
SIATKARSKIE NIESZCZĘŚCIA CHODZĄ PARAMI
Jastrzębski Węgiel kompletnie nie potrafił się za to odnaleźć na początku kolejnego seta. Ogrom niedokładności skrzętnie wykorzystywali rywale, a na lewej flance nie do zatrzymania był Lipiński (9:5). Mozolnie mistrzowie Polski odrabiali straty, udane akcje Fornala i Kaczmarka pozwoliły złapać kontakt (11:12), a niestety urazu nabawił się środkowy Norwida, Daniel Popiela, wcześniej z boiska zszedł Zygadło, który narzekał na ból w plecach. Z nieszczęścia gości skorzystali jastrzębianie. Mieli więcej szczęścia w sytuacyjnych akcjach, a blok dał wynik 18:16. Norwid się nie poddawał, dwie kontry ze skrzydeł dały remis po 20. W końcówce jeszcze się zagotowało po jednej z decyzji sędziów, ale nieudana zagrywka Indry zakończyła mecz
MVP: Tomasz Fornal
Jastrzębski Węgiel – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3:1
(25:23, 21:25, 25:17, 25:23)
Składy zespołów:
Jastrzębski: Kaczmarek (13), Carle (13), Finoli, Brehme (11), Fornal (18), Huber (13), Popiwczak (libero), Toniutti (1), Żakieta (1) i Kufka
Norwid: Lipiński (12), Popiela (8), Ebadipour (21), Żygadło, Indra (19), Adamczyk (7), Masłowski (libero) oraz Borkowski (3), Schmidt, Kogut, Kowalski i Sługocki
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi
Artykuł PlusLiga. Mistrz zrewanżował się w ważnym meczu pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.