Marta ma 34 lata i jest wysokofunkcjonująca. Mało kto wie, że bez leków nie wstałaby z łóżka
Nieleczona depresja kończy się dezorganizacją życia, samowykluczeniem społecznym. Często kończy się uzależnieniem, bo ludzie zaczynają szukać pomocy w alkoholu, narkotykach, kompulsywnych zachowaniach. Czasem kończy się śmiercią.