Czują się oszukanym pokoleniem. Mają żal: tym, którzy dostali mieszkanie, żyje się znacznie lepiej
Ci, którzy kupili mieszkania wcześnie, albo coś dostali czy odziedziczyli, wsiedli na wygodną łódeczkę i sobie płyną. A inni siedzą na tym dziurawym, ciasnym stateczku i się zastanawiają: zatonie czy nie? — mówi Przemek.