"To ja oddałam córeczkę do okna życia w Gdańsku". Wstrząsające wyznanie 32-letniej matki
0
– Będę walczyć o córeczkę. Walczę od początku. To był impuls, przeszłam załamanie nerwowe, mąż znęcał się psychicznie nad nami i fizycznie, co potwierdziły moje dzieci z pierwszego małżeństwa – mówi w rozmowie z "Faktem" mama rocznej dziewczynki, która 1 grudnia została oddana do okna życia w Gdańsku Matemblewie. Tam znalazły ją siostry zakonne. Dały jej na imię Helenka. Helenka tak naprawdę ma na imię Sara. 12 listopada skończyła roczek. Ojciec dziewczynki, pan Marcin podaje zupełnie inną wersję wydarzeń. Batalia o odzyskanie maluszka trwa. Sprawa trafiła do sądu.