Matka z portretem córki w dłoniach. "Nie żyje, a ja nie wiem dlaczego"
0
W krakowskim sądzie matka zamordowanej 20-letniej Justyny B. trzymała w drżących dłoniach zdjęcie córki. Rodzina nie może pogodzić się z niewyobrażalną stratą i bólem. Wcześniej obdarzyli ogromnym zaufaniem chłopaka, który miał być wielką miłością i szczęściem młodziutkiej dziewczyny. Dziś to on, 22-letni Jakub K., siedzi za pancerną szybą, oskarżony o jej brutalne zabójstwo.