Liga włoska K: Wołosz i spółka błyszczą, tylko jedna Polka wciąż bez szczęścia
Kolejna wygrana Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano stawia drużynę Joanny Wołosz i Martyny Łukasik w dogodnej sytuacji. Wiceliderki tracą do mistrzyń 4 punkty. Doskonale po raz kolejny zaprezentowała się Malwina Smarzek, która poprowadziła Wash4green Pinerolo do wygranej. Szczęście jednej Polki oznaczało nieszczęście drugiej, bowiem naprzeciwko Pinerolo stanęło Bartoccini-Mc Restauri Perugia z Aleksandrą Gryką w składzie.
PEŁNA PULA DLA LIDEREK
Szóste zwycięstwo na koncie zanotowało Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano, które w 5. kolejce pokonało na wyjeździe Megaboc Ond. Savio Vallefoglia. Liderkom rozgrywek do wygranej wystarczyły wyłącznie trzech setów. Dwie pierwsze części spotkania padły łupem mistrzyń Włoch do 19. Czarę goryczy po stronie gospodyń przelała z kolei trzecia odsłona spotkania, niemal oddana za bezcen – 12:25. Hegemonki się nie zatrzymują, a kolejne zwycięstwo daje im aż 4 punkty przewagi nad 2. Vero Volley Mediolan. Na rozegraniu jak zawsze czarowała Joanna Wołosz, która sprawiedliwie rozdzielała piłki pomiędzy koleżanki. Świetne zawody ma za sobą Sarah Fahr, jednak najwięcej punktów na swoim koncie zanotowały Gabi oraz Zhu Ting. Po stronie bezradnych rywalek najczęściej przedostawały się na drugą stronę Bici i Lee, a wyróżnienie należy się również Camili Weitzel.
O MAŁY WŁOS
Spod topora udało się uciec wiceliderkom rozgrywek. Numia Vero Volley Milano pokonało Il Bisonte Firenze, lecz o wyniku końcowym zadecydował dopiero tie-break. Po koncertowym pierwszym secie wygranym 25:16 podopieczne Stefano Lavariniego nie poszły za ciosem przegrywając drugą odsłonę meczu 23:25. W trzecim secie faworytkom ponownie nie dopisało szczęście – 21:25. Przełamanie wreszcie przyniosła wreszcie czwarta część spotkania, wygrana do 20. O kropkę nad „i” nie było jednak łatwo, bowiem zwycięstwo przypieczętowano dopiero przy stanie 15:13. Gospodyniom liderowała niezastąpiona Nika Daalderop. W szeregach Fierenze najwięcej punktów zdobyła Adhuoljok Malual. Atakującą wsparły Nervini oraz Davyskiba.
CENNE PUNKTY GONIĄCYCH
Wygraną za 3 punkty zanotowało na swoim koncie Savino Del Bene Scandicci wygrywając we własnej hali z Cda Volley Talmassons Fvg. Przyjezdne zaledwie po trzech setach musiały uznać wyższość bardziej doświadczonych rywalek, przegrywając 18:25, 21:15 i 13:25. Gospodynie zdominowały przeciwniczki w polu serwisowym, punktując zagrywką aż 9 razy. Dużo korzyści przyniosła im także skuteczna gra blokiem. Królową parkietu bez dwóch zdań była Ekatarina Antropowa. Po stronie Talmassons najczęściej punktowała Olga Strantzali.
Szybko z rywalkami rozprawiły się również siatkarki Igor Gorgonzola Novara, które w meczu domowym pokonały 3:1 Honda Olivero Cuneo. Gościnie niewiele argumentów miały po swojej stronie, co widoczne było przede wszystkim w drugim secie przegranym 12:25. Choć zawodniczkom Cuneo udało się odbudować w trzeciej części spotkania, to w czwartej ponownie doznały dotkliwej porażki – 11:25. Po stronie gospodyń nie do zatrzymania były Mayu Ishikawa oraz Federica Squarcini.
PRZERWANA MINI SERIA
Przerwaną serią może się pochwalić nie tylko Megaboc Ond. Savio Vallefoglia, ale także Reale Matua Fenera Chieri ’76. Siatkarki z północy Włoch szybko musiały uznać wyższość Eurotek UYBA Busto Arsizio. Choć gospodynie każdorazowo były blisko przełamania, to w każdych z trzech setów lepsze w końcówce okazywały się zawodniczki UYBA Busto, wygrywając do 22 i dwukrotnie do 23. Niemoc w ofensywie gospodyń starała się przeskoczyć Avery Skinner, jednak zabrakło jej wsparcia. Po stronie rywalek błyszczała Rebecca Piva i Laura Kunzler. Doskonale zaprezentowała się również środkowa Benedetta Maria Sartori.
POLSKO-POLSKI POJEDYNEK NA DOLE
5. kolejka ponownie okazała się szczęśliwa dla Wash4green Pinerolo, którego siatkarki pokonały 3:1 Bartoccini-Mc Restauri Perugia. Nie był to jednak idealny występ dla gospodyń, którym beniaminek urwał jednego seta, wygrywając w trzeciej odsłonie 25:23. W pozostałych przypadkach było łatwiej. Dwa pierwsze sety zakończyły się przekonującą wygraną Pinerolo do 19 i 20. Szala zwycięstwa ostatecznie przechyliła się czwartym secie wygrany przez gospodynie 25:18. Decydująca okazała się skuteczność w ataku, a także czujna gra na siatce. Kolejne znakomite zawody rozegrała Malwina Smarzek, która zdobyła aż 22 punkty, w tym 2 blokiem i 2 zagrywką. Polka w ataku zanotowała również imponujące 49% skuteczności. Grę rywalek w pojedynkę ciągnęła Anett Nemeth. Na boisku pojawiła się również Aleksandra Gryka, lecz środkowa zakończyła zmagania z jednym błędem na koncie.
Honor po raz kolejny obroniło Bergamo, wygrywając na wyjeździe 3:1 z Smi Roma Volley. Stołeczny klub poza wygraną na inaugurację w pozostałych spotkaniach miał niewiele do powiedzenia. Pomimo wygranej w trzecim secie, nie udało im się odmienić losu meczu. Gościnie do zwycięstwa poprowadziła Ailama Case Montalvo, której asystowała Michaela Mlejnkova. Po drugiej stronie siatki ciężar gry wzięła na siebie Amelie Rotar oraz Gabriela Orsonova.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi włoskiej kobiet
Artykuł Liga włoska K: Wołosz i spółka błyszczą, tylko jedna Polka wciąż bez szczęścia pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.