PlusLiga: Czy bieżący sezon będzie rekordowy? Wiele na to wskazuje! [statystyki]
Już od prawie miesiąca trwa rywalizacja w jednej z najlepszych dwóch siatkarskich lig świata. W PlusLidze zdążono rozegrać pięć kolejek, aktualnie toczy się szósta. Jednakże w dwóch seriach gier są do rozegrania jeszcze zaległe spotkania. Jak informuje portal plusliga.pl, dotychczas spotkania z perspektywy trybun obejrzało ponad 80 tysięcy widzów. Tym samym, wedle szacunków możliwe jest pobicie rekordu frekwencji sprzed dziesięciu lat.
niespełna 100 tysięcy na żywo w pięciu kolejkach
W miniony piątek, 11 października rozpoczęła się szósta seria gier w PlusLidze. Dotychczas udało się rozegrać w pełni trzy serie spotkań. Są jeszcze zaległe mecze z pierwszej i czwartej kolejki. Niemniej jednak, jak podaje portal plusliga.pl, hale sportowe do tej pory zdążyło już odwiedzić 84603 widzów. Na 37 obytych batalii oznacza to średnią 2286 osób na mecz. Jak dotąd, największą publiką może pochwalić się niedawno zakończona piąta kolejka, w której na dobrą sprawę rozgrywały się dwa hity.
ZANOSI SIĘ NA REKORD?
Przypomnijmy, że rekord frekwencji na żywo należy do sezonu 2014/2015. Wówczas hale były wręcz szturmowane przez kibiców po motorze napędowym, jakim było zdobyciu mistrzostwa świata przez reprezentację Polski w 2014 roku na polskiej ziemi. Wówczas z perspektywy trybun starcia oglądało ponad pół miliona osób (dokładnie 553 667 widzów – wedle plusliga.pl). Już w ostatnich rozgrywkach rekord wisiał w powietrzu, ale licznik zatrzymał się na 535 915 obserwatorach.
Szacuje się, że po rozegraniu trzech zaległych spotkań licznik z frekwencją przebije barierę 90 tysięcy. W sezonie 2024/2025 dojdzie do trzydziestu kolejek, ale rekord niemalże jest pewny. Składa się na tę hipotezę kilka czynników. Pierwszym z nich jest oczywiście wicemistrzostwo olimpijskie polskich siatkarzy. Drugi to wiele hitowych transferów, a na pierwszy plan wysuwa się oczywiście zasilenie PlusLigi przez Wilfredo Leona. Trzeci i jednak najważniejszy to fakt, że faza play-off toczyć się będzie dłużej. W ćwierćfinałach i półfinałach trzeba będzie wygrać dwa mecze (co może dać trzy batalie w serii, w ostatnim sezonie był dwumecz). Z kolei w starciach o medale może dojść nawet do pięciu pojedynków (rywalizacja do trzech wygranych spotkań). PlusLiga spekuluje, że po raz pierwszy w historii frekwencja w halach może przekroczyć 600 tysięcy osób.
– Początek sezonu pokazuje, że PlusLiga jest atrakcyjna, kibice chcą być z nami w halach, w niektórych miastach trudno o bilet. Pragnę zwrócić uwagę, że rekord sprzed dekady był osiągany w zupełnie innym otoczeniu. Dzisiaj wszystkie mecze sezonu PlusLigi są dostępne w sportowych antenach Polsatu, przed dziesięciu laty były to tylko dwa spotkania z kolejki. To najlepiej pokazuje, jak dużym sukcesem naszych klubów jest przyciąganie tak dużej grupy kibiców do hali. Jestem przekonany, że także wyniki oglądalności są bardzo dobre. Przez dziesięć lat doszło też kilka nowych i nowoczesnych obiektów, w których najlepsi fani na świecie mogą komfortowo spędzać czas i przeżywać emocje razem z nami, czekamy już tylko na ostatnie kluby, które wyprowadzą się z małych i nieatrakcyjnych hal – mówił dla portalu plusliga.pl Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki.
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
Artykuł PlusLiga: Czy bieżący sezon będzie rekordowy? Wiele na to wskazuje! [statystyki] pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.