Ten film bije rekordy na Netfliksie. Takiego kina akcji dawno nie było
Jeremy Saulnier kazał czekać na swój nowy film sześć długich lat. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że było warto. "Rebel Ridge" od jakiegoś czasu nie schodzi z pierwszego miejsca listy najpopularniejszych produkcji Netflixa. Saulnier to autor, który nie pozwoliłby sobie na kolejnego z taśmowo produkowanych sensacyjniaków, do których przyzwyczaiła nas oferta streamingowego giganta. W czasie ponad dwugodzinnego metrażu reżyser wielokrotnie zaskakuje — zarówno w kontekście szeroko rozumianego kina akcji, jak i swoich poprzednich...