Incydent lotniczy pod Olkuszem. Spadochroniarze zamiast wylądować na Pustyni Błędowskiej desantowali się nad wsią
Tego jeszcze nie było! Jeden ze spadochroniarzy, który po desancie powinien wylądować na Pustyni Błędowskiej wylądował na dachu domu w Chechle koło Klucz. Drugi zahaczył o linie energetyczne. Mieszkańcy wsi są w szoku. - Może to wydaje się śmieszne, ale było bardzo niebezpieczne - mówią.