Siatkarze Skry po Memoriale Gołasia: Brakuje nam mocy, ale to jest normalne
– Wiadomo, że lepiej jest wygrywać, bo zwycięstwa zawsze budują, natomiast nie przejmujemy się wynikami w tym turnieju. Dla nas najważniejszą lekcją po nim są dobre rzeczy, które w wielu aspektach przytrafiły się w trakcie tego turnieju – powiedział w mediach społecznościowych środkowy PGE GiEK Skry, Łukasz Wiśniewski.
Skra bez wygranej w Zalasewie
Nie powiodło się siatkarzom PGE GiEK Skry Bełchatów w Memoriale Arkadiusza Gołasia. Podopieczni Gheorghe Cretu w półfinale musieli uznać wyższość Projektu Warszawa, a w starciu o trzecie miejsce nie sprostali Jastrzębskiemu Węglowi. – Wiadomo, że lepiej jest wygrywać, bo zwycięstwa zawsze budują, natomiast nie przejmujemy się wynikami w tym turnieju. Dla nas najważniejszą lekcją po nim są dobre rzeczy, które w wielu aspektach przytrafiły się w trakcie tego turnieju. W każdym elemencie momentami byliśmy dobrzy, bo i w zagrywce i w przyjęciu. Brakuje nam jeszcze trochę mocy, ale to jest naturalne na tym etapie przygotowań – powiedział środkowy, Łukasz Wiśniewski.
Do początku rozgrywek PlusLigi zostały jeszcze dwa tygodnie, więc PGE Skra ma jeszcze trochę czasu, aby popracować nad poprawą swojej gry. – Nie mamy jeszcze pełnego zgrania. Pojawiają się między nami nieporozumienia, które wynikają z tego, że tak naprawdę po raz pierwszy w takim składzie jesteśmy na boisku. Tak się będzie jeszcze przez jakiś czas zdarzało. Było też widać, że od połowy spotkania siadaliśmy fizycznie, ale to jest naturalne, bo zeszły tydzień był dla nas ciężki zarówno na siłowni, jak i w hali – dodał doświadczony zawodnik bełchatowskiej drużyny.
Czas na zgranie
Przed nią jeszcze dużo pracy, tym bardziej, że w międzysezonowej przerwie doszło w niej do wielu zmian kadrowych. Potrzebny więc jest czas na zgranie. – Mamy jeszcze rezerwy. Mamy dużo do poprawy, ale wiemy, w jakich elementach możemy grać lepiej. Zespół jest nowy i musimy razem zagrać kilka spotkań, żebyśmy wypracowali swój styl. Musimy wystrzegać się błędów. Jak będziemy popełniali ich mniej, to na pewno nasza gra będzie wyglądała dużo lepiej i będziemy mogli walczyć z każdym o zwycięstwo – zakończył libero, Rafał Buszek.
Zobacz również
Kapitan PGE GiEK Skry: Komuś sprawimy prztyczka w nos
Artykuł Siatkarze Skry po Memoriale Gołasia: Brakuje nam mocy, ale to jest normalne pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.