Maresca: Gryzłem się tym meczem
Enzo Maresca przyznaje, że jego zespół mógł dotrzeć do Ligi Konferencji z mniejszymi nerwami i wskazuje trudności drugiej połowy meczu z Servette.
Strzeliliśmy gola na początku, później mieliśmy jeszcze trzy lub cztery okazje. Gdybyśmy wykorzystali którąś z tych szans, mecz byłby zakończony, ponieważ wygraliśmy 2-0 w pierwszym spotkaniu. Zamiast tego straciliśmy swojego gola i trochę cierpieliśmy.
Martwiłem się tym spotkaniem, to zawsze trudne mecze. W tego typu meczach masz wiele do stracenia i niewiele do wygrania. Dla drużyny takiej jak Servette to może być mecz sezonu. Boisko nie było najlepsze, temperatura wynosiła 30 stopni. Bardzo się tym gryzłem. Rywale strzelili gola i był dla nich zastrzyk energii, ale ostatecznie myślę, że zasłużyliśmy na awans - mówi Maresca.
Ogólnie, nawet w drugiej połowie ze trzy razy byliśmy sam na sam z bramkarzem, więc gdybyśmy potrafili wykorzystać szanse, szczególnie w pierwszej połowie i strzelić drugiego gola, mecz byłby zakończony.
Cóż, zagramy w Lidze Konferencji - to kolejne rozgrywki po Premier League, FA Cup i Carabao Cupi więc postaramy się zrobić co w naszej mocy.