O skasowaniu Redemptorystów, czyli listonosz zawsze dzwoni dwa razy
0
Czasami trudno się oprzeć wrażeniu, że od implozji polskiej państwowości w 1648r., całe nasze dzieje to oczekiwanie na cud, niesiony przez jakiegoś zbawcę, najczęściej zagranicznego, czy to będzie niemiecki król, francuski cesarz, rosyjski car, amerykański prezydent, Anglia i...