To się nie mogło udać. Kontuzja lidera i festiwal niemocy zamiast hitu
Ostatni akord ligowego weekendu okazał się dla kibiców sporym rozczarowaniem. Po słabej grze Górnik Zabrze bezbramkowo zremisował z Rakowem Częstochowa. Gospodarzom szyki pokrzyżowała kontuzja Lukasa Podolskiego, który musiał opuścić murawę już w 29. minucie spotkania. Jego partnerzy do przerwy nie oddali strzału w światło bramki. Po zmianie stron było niewiele lepiej.