ru24.pro
World News in Polish
Август
2024

Igrzyska olimpijskie: Mamy srebro! Zrobili wszystko, co mogli!

Nie było dziś mocnych na Francuzów. Naszym rywalom wychodziło wszystko, a Polacy zapłacili cenę za morderczy pojedynek z Amerykanami. Gospodarze igrzysk wygrali 3:0  i zasłużenie odbiorą olimpijskie złoto. Nam pozostaje cieszyć się ze srebra, które biorąc pod uwagę wszystkie przeciwności, które spotkały nas na paryskich parkietach, jest absolutnie wielkim sukcesem tej drużyny. 

Polacy w dramatycznych okolicznościach wyszarpali olimpijski finał, ale zapłacili za to ogromną cenę, przede wszystkim pod względem fizycznym. Dziś było to widać w meczu z Francją.

ZABÓJCZA SKUTECZNOŚĆ

Spotkanie o olimpijskie złoto zainicjowała bardzo zacięta i wyrównana gra punkt za punkt (6:6). Na prowadzenie gospodarzy wyprowadził as serwisowy Earvina N’Gapetha oraz autowy atak Norberta Hubera (8:6). Imponowali skutecznością ataku Trójkolorowi, którzy nie mieli większych problemów ze skończeniem pierwszych akcji, podczas gdy biało-czerwoni wielokrotnie musieli je ponawiać za sprawą solidnego bloku Les Bleus. Objęli oni po swoich kontrach czteropunktowe prowadzenie (14:10), a dzięki presji wywieranej zagrywką i błędach Polaków wysunęli się na sześć oczek zaliczki (17:11). Dobra postawa Fornala w ofensywie i polu serwisowym nie tchnęła impulsu w polski zespół. Asa dołożył także Norbert Huber (19:15), niemniej jednak wyśmienici wręcz byli podopieczni trenera Andrei Gianiego w ofensywie. W samej końcówce cały czas obydwa zespoły ryzykowały zagrywką, popełniając błędy raz po raz. Na wysokim prowadzeniu utrzymywali się siatkarze z Francji, ostatnie słowo w kontrataku należało do Jeana Patry (25:19).

BRAK TLENU POLAKÓW W KOŃCÓWCE, SZÓSTY BIEG FRANCUZÓW

Biało-czerwoni rozpoczęli drugiego seta od prowadzenia 6:4 po asie serwisowym Wilfredo Leona oraz bloku na N’Gapethcie. Ekipa znad Wisły utrzymywała się na dwupunktowym prowadzeniu i szczególnie często grała przez środek, 100%-skuteczność zachowywał Jakub Kochanowski (12:10). W mgnieniu oka sprawy się odwróciły, dwukrotnie przez Antoine’a Brizarda zatrzymany został Fornal, w dodatku asa ustrzelił Nicolas Le Goff (14:12). Wynik zmieniał się jednak jak w kalejdoskopie, wszak siatkarze trenera Nicoli Grbicia postawili kolejny blok na N’Gapethcie, chwilę później błąd popełnił Patry (18:16). Przeciąganie liny trwało jeszcze przez moment, Quentin Jouffroy asem doprowadził do kolejnego wyrównania (18:18). Inicjatywa stała po stronie Trójkolorowych, zaczęli oni wywierać presje zagrywką. Na wyżyny swoch umiejętności wspiął się Trevor Clevenot (21:19). Kolejnymi asami popisali się Patry oraz właśnie 30-latek (24:20). Również to były zawodnik zawierciańskiej Warty postawił kropkę nad “i” w kontrataku (25:20).

DOBRZE, ALE TYLKO DO CZASU. JOUFFROY ROZBIŁ POLAKÓW NA KONIEC

Po dwóch blokach z rzędu na Leonie gospodarze wygrywali 4:3. Tylko na sam start Francuzi czterokrotnie punktowo blokowali biało-czerwonych, nadziali się również Fornal i Kurek (7:5). Momentami wynik oscylował wokół remisu, Polacy wyrównywali, ale dobre rozwiązania znajdował N’Gapeth, który momentami kiwał zza głowy (14:12). Zaczęła jednak procentować zmiana w ataku, punktował Bartłomiej Bołądź, po atakach którego reprezentacja Polski wygrywała 16:14. Podopieczni trenera Gianiego wrócili do gry blokiem, zatrzymali Bołądzia i tym samym wyrównali po kontrze Patryego (17:17). Wejście Joufrroya w pole serwisowe niejako zamknęło mecz, środkowy posłał łącznie trzy asy, olbrzymie problemy mieli Polacy (23:18). Po kiwce Clevenota zespół znad Wisły miał pięć piłek meczowych. Przy serii zagrywek Leona i jego asie polski zespół złapał kontakt, ale decydujący serwis przyjmującego okazał się autowy (25:23). Po 48 latach polscy siatkarze sięgnęli po medal.

Francja – Polska 3:0
(25:19, 25:20, 25:23)

Składy zespołów:
Francja: Chinenyeze (8), Patry (17), N’Gapeth (8), Brizard (4), Le Goff (4), Clevenot (11), Grebennikow (libero) oraz Jouffroy (4), Toniutti
Polska: Kurek (10), Leon (9), Kochanowski (9), Janusz, Fornal (4), Huber (7), Zatorski (libero) oraz Śliwka (2), Kaczmarek, Łomacz i Semeniuk i Bołądź (5)

Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej igrzysk olimpijskich siatkarzy

Artykuł Igrzyska olimpijskie: Mamy srebro! Zrobili wszystko, co mogli! pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.