Adrianna Sułek-Schubert zakończyła pierwszą część siedmioboju w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Po niej nie zatrzymała się na rozmowę z dziennikarzami. Tyle że przeprosiła. Wyrzuciła z siebie jakieś słowa. Nie tak, jak kilku innych naszych sportowców. Powody były zrozumiałe.