ru24.pro
World News in Polish
Август
2024

Nasz rywal: Raków Częstochowa

0

Jutro wieczorem spotkają się dwie drużyny, które muszą ten sezon skończyć na ligowym podium. Na razie Lech Poznań oraz Raków Częstochowa są poza podium, są blisko siebie mając w dodatku tyle samo punktów.

Raków Częstochowa nie jest wygodnym rywalem dla Lecha Poznań, w ostatnich 11 meczach na 3 frontach wygraliśmy z „Medalikami” tylko 2 razy (w 2023 roku 2:0 na wyjeździe i 4:1 u siebie). Wyjazdowe zwycięstwo miało miejsce krótko po mistrzowskiej fecie Rakowa Częstochowa i zostało osiągnięte za sprawą trafień piłkarzy, których nie ma już w Kolejorzu. Ostatni raz lechici gościli w Częstochowie dnia 3 marca przegrywając z Rakowem na jego terenie aż 0:4, zatem wspomnienia naszej drużyny nie są dobre.

Teraz oba zespoły prezentują trochę inną piłkę, choć po 3 kolejkach mają na swoim koncie po 6 punktów. Tydzień temu Raków Częstochowa wygrał na wyjeździe z GKS-em Katowice 1:0, ale z gry nie wyglądał dobrze i jest to bez wątpienia coś co niepokoi sztab szkoleniowy przeciwnika. – „Czas szybko leci, to już 4 kolejka i mecz z tradycyjnym faworytem do wygrania ligi. Przed nami interesujący mecz, w którym będziemy chcieli zagrać lepiej, niż tydzień temu i zwyciężyć. Wiemy, co musimy poprawić, ciężko pracujemy nad tym, by wyeliminować mankamenty i poprawić jakość naszej gry.” – powiedział na środowej konferencji prasowej opiekun czerwono-niebieskich, Marek Papszun.

W Rakowie Częstochowa sporo mówi się nie tylko o meczu z Lechem Poznań, ale także o urazach. Rywal ma problemy w linii pomocy i obrony, z Kolejorzem na 100% nie zagra najlepszy defensor rywala Bogdan Racovitan, który może pauzować przez wiele tygodni. – „Nasze kontuzje to efekt pecha, mam nadzieję, że najgorsze jest już za nami i będziemy teraz mieli trochę więcej szczęścia. Kontuzje w sporcie są nieuniknione. Jestem jednak zadowolony z pracy sztabu medyczno-motorycznego, oby tak dalej, choć wiem, że jest to dopiero początek naszej pracy.” – oznajmił wczoraj Marek Papszun mający z nami korzystny bilans 7-2-3, 21:16.

Jutro wiele wskazuje na ciekawy pojedynek, ponieważ w ostatnich 18 meczach Lecha z Rakowem na wszystkich frontach padł minimum jeden gol. Ostatni raz nie było bramek wiosną 1996 roku i to w Częstochowie, gdzie poznaniacy triumfowali tylko 3 razy w historii (raz ograli jeszcze Raków Częstochowa w Bełchatowie). Według bukmacherów faworytem do piątkowego zwycięstwa jest zespół gospodarzy i nie ma w tym nic dziwnego, bowiem Kolejorz w ostatnich 8 meczach wyjazdowych wygrał tylko raz mając obecnie krótką serię 3 kolejnych wyjazdów bez zwycięstwa (ostatni raz wygraliśmy na obcym terenie 21 kwietnia z ŁKS-em w Łodzi).

Gdyby Lech Poznań sprawił niespodziankę i zdobył w Częstochowie pełną pulę, to Raków miałby na swoim koncie już tyle samo domowych porażek, ile miał w całym sezonie 2023/2024 i więcej niż w rozgrywkach 2021/2022 oraz 2022/2023. W Rakowie mogą liczyć na swojego najlepszego napastnika Ante Crnaca, my możemy liczyć na lidera klasyfikacji strzelców po 4 kolejkach Mikaela Ishaka mającego passę 4 kolejnych meczów z golem.

Piątkowy hit 4. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2024/2025 obejrzy na stadionie komplet 5,5 tys. widzów. Spotkanie będzie można obejrzeć na C+ Sport, C+ Sport3 i C+ 4K. Dla Kolejorza jest to pierwszy z dwóch kolejnych wyjazdów, w razie niespodziewanego zwycięstwa niebiesko-biali wskoczyliby na ligowe podium. Mecz Raków Częstochowa – Lech Poznań zostanie rozegrany w piątek, 9 sierpnia, o godzinie 20:30.

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

The post Nasz rywal: Raków Częstochowa first appeared on KKSLECH.com.