Gwałt pod Warszawą. Siedziała na przystanku i cała się trzęsła
0
20-letnia studentka idzie na imprezę do warszawskiego klubu. Poznaje mężczyznę. Ten proponuje podwózkę do domu. Mówi, że jest Hiszpanem. Potem rozpoczyna się koszmar. Urwany film. Gwałt. Ucieczka. Kobieta biegła przed siebie. Zatrzymała się na przystanku na odludziu. Nie wiedziała, gdzie jest.