Martyna o trudach pracy stewardessy. "Oprócz narodzin zdarzają się też zgony"
0
—Dla nas, jako załogi, najbardziej wymagające są nagłe, nieprzewidziane sytuacje medyczne. Musimy wtedy zadbać nie tylko o osobę chorą, ale także o komfort pozostałych pasażerów. Podczas jednego z moich rejsów długodystansowych pasażer stracił przytomność, konieczne było podanie mu tlenu — opowiada Martyna Ryżka, stewardessa.