Przybrana mama zakatowanego Piotrusia nagle wyjęła to z torebki. Trudno powstrzymać łzy...
0
Pani Joanna z mężem Marianem bez chwili wahania przyjęli do domu maltretowanego przez ojca pięciomiesięcznego Piotrusia z Przemkowa (woj. dolnośląskie). W nowej rodzinie został otoczony troską i miłością, której nie zaznał od biologicznych opiekunów. Mimo wysiłku lekarzy serce przybranego synka państwa Krell przestało bić. Pani Joanna wciąż nosi przy sobie coś, co należało do dzieciątka.