Pracownia Jany Shostak zdewastowana. "Narysowano sierp i młot na moich notatkach"
0
Dzień po wernisażu wystawy 'Łzy szczęścia" w Zachęcie niezidentyfikowane osoby zdewastowały pracownię Jany Shostak. "Narysowano sierp i młot na moich notatkach, napisano wrogie hasło, pocięto znajdujące się tam polaroidy i pomalowano elementy pracowni sprayem" – mówi urodzona na Białorusi artystka.