"Kraków dla krakowian", a nie dla Sopotu. Nowa Lewica nie chce wiceprezydentki powołanej przez Miszalskiego i grozi zerwaniem koalicji
Nowa Lewica w Krakowie i Małopolsce w czwartek po południu zaapelowała do prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego, by wycofał się z decyzji powołania na stanowisko swojej zastępczyni Marii Klaman - przyjezdnej z Sopotu. Domagają się, by czwartą wiceprezydent była osoba związana z Krakowem. Jak dodają, takich kandydatek Lewica przedstawiła włodarzowi miasta pięć, ale odrzucił te rekomendacje. Politycy Nowej Lewicy grożą zerwaniem koalicji w Krakowie. To oznaczałoby utratę większości Koalicji Obywatelskiej w radzie miasta (Nowa Lewica ma 3 z 24 mandatów KO w 43-osobowej radzie).