Sprzeczka podczas meczu Świątek. Rywalka straciła nerwy, ruszyła ze skargą
Iga Świątek bez straty seta pokonała Coco Gauff i awansowała do wielkiego finału turnieju WTA 1000 w Rzymie. Podczas drugiej odsłony Amerykanka zareagowała bardzo nerwowo w momencie, gdy poczuła się pokrzywdzona przez prowadzącą to spotkanie panią arbiter. Trzecia rakieta świata miała wielkie pretensje o to, że sędzia zbyt późno włącza Polce licznik odmierzający czas do serwisu.