Broni organizatorów mistrzostw świata. Mówi o jeszcze jednej szansie
- Nie mieli czasu i możliwości, aby coś więcej zmienić. Mnie cały czas się wydaje, że najbliżej jest do Australii. Myślę, że od 2027 roku wreszcie uda się pójść poza Europę - mówi Andrzej Witkowski, komentując kalendarz Grand Prix na przyszły rok.
