MAresca: Potrzebujemy zwycięstwa by wrócić do gry
Enzo Maresca uważa, że bezwzględna passa Aston Villi w polu karnym przeważyła na wyniku spotkania i wezwał swoją drużynę do reakcji. Trener Chelsea opisał wczorajszy wynik jako najtrudniejszą do przyjęcia porażkę sezonu.
Szczerze mówiąc, nie sądzę, żebyśmy zasłużyli na przegraną, ale w tej lidze musisz być skutecznym. Różnica najczęściej tkwi w polu karnym. Niestety, przy wyniku 1-0 mieliśmy kilka szans, których nie udało nam się wykorzystać, podobnie przy wyniku 1-1. Ostatecznie wszystko może się zdarzyć i niestety przegraliśmy mecz.
Dzisiejszy występ w porównaniu do występu w Brighton był o wiele, wiele, wiele lepszy. Dla mnie osobiście jest to najtrudniejsza porażka sezonu: to dlatego, że reakcja po Brighton była znakomita, występ był naprawdę dobry, ale niestety w tym momencie to nie wystarczyło. To jest powód, dla którego jest to trudna porażka - mówi włoski szkoleniowiec.
Pozostało nam 12 meczów - i znowu, moim zdaniem, wygranie jednego, to powrót do gry. Jeśli pamiętasz; pierwsze cztery lub pięć meczów wyjazdowych na początku sezonu, wygraliśmy wszystkie. To jest piłka nożna.
Dziś graliśmy dobrze: bez piłki, agresywnie, z piłką, próbowaliśmy grać i stwarzać szanse. Bez numeru 9 w ostatnich dwóch meczach mieliśmy problemy ze stwarzaniem szans. Dzisiaj, spróbowaliśmy z Pedro Neto, zadziałało to bardzo dobrze, atakowaliśmy z tyłu i stwarzaliśmy szanse. Potrzebujemy zwycięstwa i spróbujemy wrócić do gry.
Już na początku spotkania wycofany został Trevoh Chalabah.
Nie jestem pewien jak jego zdrowie, zobaczymy. Jest wcześnie, więc zobaczymy jutro. Teraz wygląda to całkiem dobrze, ale nie wiem.