Wilk schronił się w psiej budzie. Ludzie tłumaczą, dlaczego
0
To miał być zwykły dzień na gospodarstwie Wojciecha Świniarskiego (36 l.) w Henrykowie koło Ornety (woj. warmińsko-mazurskim). Nie był! Psią budę zajął nieproszony lokator. Zwierzę miało dziwne spojrzenie i coś w jego ruchach nie pasowało do psa, miał też inne proporcje ciała. W końcu wyszła na jaw zaskakująca prawda: to nie był pies, a… wilk! Zdaniem ludzi, zwierzę musiało być chore i samotne. Dlatego oddzielone od stada i zrezygnowane, szukało ratunku w wiejskiej zagrodzie.