Rosyjskie władze wykreśliły imię i nazwisko litewskiego poety z nazwy poświęconego mu muzeum w obwodzie królewieckim. "Co będzie dalej? Palenie książek?" - pyta prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Na jego słowa zareagowała rzeczniczka MSZ Rosji, nazywając Nausedę "kartonowym oszustem".